Mobilność schodołaza dotyczy nie tylko jego zdolności do pokonywania schodów, ale także łatwości przemieszczania samego urządzenia, gdy nie jest używane. Często zachodzi potrzeba przewiezienia schodołaza samochodem – na przykład gdy chcemy zabrać go ze sobą do innej lokalizacji lub przewieźć osobę na wózku do lekarza, rodziny czy na wakacje. Dlatego konstruktorzy starają się, by sprzęt był w miarę kompaktowy i umożliwiał łatwe przewożenie. W tej części omówimy, na co zwrócić uwagę, jeśli chodzi o składanie schodołaza, jego wymiary i wagę podczas transportu, a także podpowiemy, jak bezpiecznie ulokować urządzenie w samochodzie.
Składanie i rozkładanie schodołaza dla łatwiejszego przenoszenia
Wiele modeli schodołazów zaprojektowano tak, aby można je było stosunkowo łatwo złożyć lub rozłożyć na mniejsze części do transportu. Przykładowo schodołazy gąsienicowe często dzielą się na dwie główne części: bazę z gąsienicami i osobny moduł kierowniczy/rączkę sterującą. Dzięki temu żadna z części nie jest przesadnie ciężka, a całość można wygodniej załadować do samochodu lub schować, gdy urządzenie nie jest potrzebne. Schodołazy kroczące niekiedy mają składane uchwyty, podpórki lub odpinane siedzisko – wszystko po to, by zmniejszyć gabaryty na czas transportu. Składanie schodołaza zwykle nie wymaga specjalistycznych narzędzi; często są to zatrzaski, pokrętła lub przyciski zwalniające blokady. Producenci dążą do tego, aby jedna osoba mogła samodzielnie złożyć i rozłożyć sprzęt w ciągu kilku minut. W instrukcji obsługi znajdziemy opis, jak to zrobić krok po kroku – warto przećwiczyć tę czynność w domu, zanim zajdzie potrzeba szybkiego spakowania schodołaza do auta. Pamiętajmy przy tym, by zawsze upewnić się, że wszystkie ruchome elementy (np. składana rączka) są zablokowane zarówno w pozycji rozłożonej, jak i złożonej, co zapobiegnie ich przypadkowemu poruszeniu się podczas przenoszenia. Wiele schodołazów posiada także niewielkie kółka transportowe lub specjalne uchwyty, dzięki którym złożony sprzęt można przetoczyć jak większą walizkę. To spore ułatwienie – nawet pojedyncza osoba może wtedy bez nadmiernego wysiłku przemieścić urządzenie z domu do samochodu. Po złożeniu schodołaz zajmuje też mniej miejsca, co ułatwia jego przechowywanie; można go np. ustawić pionowo w bagażniku lub schować w niewielkim pomieszczeniu, gdy akurat nie jest używany.
Wymiary i waga urządzenia – czy zmieści się do samochodu?
Kiedy planujemy przewozić schodołaz autem, kluczowe znaczenie mają wymiary i waga urządzenia. Przed zakupem dobrze jest sprawdzić, jakie gabaryty ma urządzenie po złożeniu lub demontażu. Wielkość bagażnika samochodu bywa różna – do większych aut typu kombi czy van schodołaz zmieści się bez trudu, ale w przypadku małego sedana lub hatchbacka warto upewnić się, że po złożeniu sprzęt wejdzie do przestrzeni bagażowej. Producenci podają w specyfikacji wymiary transportowe (np. długość, szerokość i wysokość urządzenia w najbardziej kompaktowej formie). Dla przykładu, złożony schodołaz gąsienicowy może mieć około metr długości i kilkadziesiąt centymetrów wysokości – co zwykle mieści się w bagażniku średniej wielkości samochodu osobowego, choć może wymagać wyjęcia półki bagażnika lub złożenia tylnych siedzeń. Waga urządzenia wpływa natomiast na to, jak łatwo będzie go włożyć do auta. Jeśli schodołaz waży 40 kg i nie da się go rozłożyć, podniesienie go może być wyzwaniem dla jednej osoby. W takich sytuacjach przydaje się pomoc drugiej osoby albo zastosowanie najazdów (ramp) do wsunięcia urządzenia do bagażnika bez dźwigania. Na szczęście wiele nowoczesnych modeli ma wagę zoptymalizowaną dzięki aluminiowym komponentom, o czym wspomnieliśmy wcześniej, co poprawia ich mobilność. Zawsze przed podróżą warto zrobić próbę „na sucho” – sprawdzić, jak ułożyć schodołaz w samochodzie, czy trzeba go obrócić pod pewnym kątem, wyjąć jakieś elementy (np. akumulator, by zmniejszyć ciężar) i jak go unieruchomić, by nie przemieszczał się w trakcie jazdy.
Przewożenie schodołaza samochodem – praktyczne wskazówki
Samo umieszczenie schodołaza w aucie to jedna kwestia, a druga to jego bezpieczny transport podczas jazdy. Urządzenie powinno być stabilnie ulokowane, żeby nie przemieszczało się przy hamowaniu czy pokonywaniu zakrętów. Najlepiej, jeśli uda się je unieruchomić – np. za pomocą pasów transportowych lub klinów piankowych, które wypełnią wolną przestrzeń obok urządzenia w bagażniku. Dobrym pomysłem jest owinięcie schodołaza kocem lub matą, zwłaszcza jeśli znajduje się blisko twardych powierzchni – zapobiegnie to obijaniu się i ewentualnym zarysowaniom tak sprzętu, jak i wnętrza auta. Jeśli schodołaz jest mocno zabrudzony (np. po użyciu na zewnątrz), przed włożeniem do samochodu warto przetrzeć gąsienice lub koła, by nie pobrudzić tapicerki. Kolejna kwestia to wyjmowanie urządzenia po dojechaniu na miejsce: róbmy to powoli, kontrolując ciężar – pamiętajmy o zasadach bezpieczeństwa przy podnoszeniu (ugięte kolana, prosty kręgosłup), żeby nie nabawić się urazu pleców. W chłodne zimowe dni dobrze jest zabrać akumulator na noc do ciepłego pomieszczenia (lub przynajmniej naładować go w domu), zamiast zostawiać w nieogrzewanym bagażniku – zapewni to lepsze działanie baterii. Ogólnie rzecz biorąc, przewożenie schodołaza sprowadza się do zaplanowania miejsca w samochodzie, zabezpieczenia urządzenia i przestrzegania kilku prostych zasad bezpieczeństwa.
Praktyczne porady przy transporcie schodołaza:
- Rozłóż na części: Jeśli to możliwe, rozdziel schodołaz na lżejsze moduły (np. odłącz rączkę sterującą) przed przenoszeniem do auta.
- Zabezpiecz w bagażniku: Użyj pasów lub klinów, aby unieruchomić urządzenie, i podłóż koc dla ochrony przed obiciem.
- Uważaj na ciężar: Podnosząc schodołaz, zachowaj prawidłową postawę ciała lub poproś o pomoc – zdrowie opiekuna jest równie ważne.
- Wyjmij baterię: Przy bardzo niskich temperaturach wyjmij akumulator i przechowuj go w cieple, aby zachować jego sprawność.
- Przed długą podróżą: Sprawdź stopień naładowania baterii – po dojechaniu na miejsce schodołaz powinien być gotowy do użycia bez opóźnień na ładowanie.
